Było huczne powitanie, confetti i brawa. Prowadzące spotkanie koleżanki ze szkoły przypomniały najlepsze momenty Kuby w programie, a także udział młodego tyszanina w dziecięcej edycji programu, w której zdobył drugie miejsce i podbił serca widzów. Później Tyski MasterChef odpowiadał na przygotowane przez uczniów pytania.

W dzieciństwie to babcia zaszczepiła w nim miłość do gotowania. Na castingu do programu, którym wziął udział jako 12-latek, przygotował ślimaki z ciasta francuskiego z tuńczykiem i sosem czosnkowym. Oczarował wtedy wszystkich członków jury. Jego talent nie został zmarnowany. Rozpoczął naukę w technikum gastronomicznym, rozwijał swoją pasję i umiejętności. Do "dorosłej" wersji programu poszedł po to, co nie zostało przez niego zdobyte - po statuetkę MasterChefa. Jak powiedział, tak zrobił - został najmłodszym zwycięzcą w historii MasterChefa!

O zwycięstwie Kuby więcej piszemy w artykule Kuba z Tychów nowym MasterChefem! .