Natalia Piasecka ma 16 lat. Udział w programie to dla niej ogromny stres. W trakcie pierwszego odcinka nerwy były tak duże, że Natalia nie mogła sobie poradzić z obraniem ziemniaków. Z pomocą przyszła Martyna Wojciechowska, która była gościnią 1. odcinka programu. Zadaniem Martyny było przede wszystkim wspieranie nastolatków, dla których program "MasterChef Nastolatki" to nie tylko wyzwanie kulinarne, ale też emocjonalne.

- To jest opowieść o młodych, wspaniałych ludziach, których czasem my dorośli nie słyszymy. Ten program to przestrzeń, żeby młodzi mogli wypowiedzieć się swoim głosem - wyjaśniła Martyna Wojciechowska.

Natalia zdecydowała się przyrządzić kaczkę, a dokładnie kaczkę-dziwaczkę na śląskim straganie. Przyznała, że mięso robiła według przepisu Michela Morana. Dodatkiem do mięsa były kluski śląskie.

- Kaczka jest bliska perfekcji. Czasami w restauracjach dostaje się kaczki, które są gorzej wysmażone i tutaj wielkie brawa - podkreśliła jurorka Dorota Szelągowska.

Mimo kilku uwag, jakie jury miało do dania Natalii, Dorota Szelągowska, Michel Moran i Tomasz Jakubiak zdecydowali, że fartuch trafi w jej ręce! Trzymamy kciuki!

Fragment odcinka z udziałem Natalii obejrzycie na stronie programu - kliknij w link.

Przepis na kaczkę w wykonaniu Natalii znajdziecie w Księdze Przepisów - kliknij w link.